6 stycznia 2025
6 stycznia 2025
Jezu, dziękuję Ci za to, że wszystkie moje troski mogę zrzucić na Ciebie. I to nie jest tak, że zrzucam je na kogoś o moich gabarytach, może trochę większego, trochę silniejszego, dla kogo jednak staną się w pewnym momencie niewygodne i trudne do uniesienia.
Mogę całkowicie oprzeć się na Tobie całą moją wagą – a do najlżejszych nie należę, dosłownie i w przenośni. Mam pewność, że mój ciężar Cię nie przytłoczy, nie przygniecie, nie zaboli, nie sprawi, że się zmęczysz. Dla Ciebie, wszechpotężnego, ogromnego ponad wszelkie pojęcie Boga, który ma w sobie pełnię mocy, chwały i siły, moje obciążenie i troski są jak drobinki na koniuszkach palców. W porównaniu do Twoich nieskończonych rozmiarów mój największy trud jest jak pyłeczek. Maleńki pyłeczek na opuszkach palców świętej Bożej dłoni.
Ale dziękuję Ci też za to, że Ty nie strzepujesz tych drobinek, tego pyłku, jakby to było coś nieważnego, niewartego Twojej uwagi. Coś, co ignorujesz, pomijasz. Jezu, Ty dostrzegasz wszystko swoim czujnym okiem. Każdy szczegół, każdy detal. Troszczysz się i masz o mnie staranie. Masz staranie o ten drobny pyłeczek, który dla mnie jest dużym ciężarem, a dla Ciebie to tylko małe drobinki. I Ty z troską przypatrujesz się tym drobinkom, i mówisz: "Nie bój się. Ja się nimi zajmę!".
Dziękuję Ci, Jezu, za to, że znasz moje uporczywe, ludzkie tendencje do wyolbrzymiania i katastrofizowania. Wiesz, jak potrafię snuć w głowie dramatyczne acz fikcyjne scenariusze. I pokazujesz mi dzisiaj, że czas z tym skończyć. Zabierasz ode mnie moje troski i problemy, dodatkowo rozdęte i napuchnięte moim bezproduktywnym zamartwianiem się o nie, a w perspektywie Twojej cudownej, potężnej, gigantycznej Obecności, zdaję sobie sprawę, że to wszystko pyłek. Że to drobinki. A Ty jesteś większy. I tych ciężarów, tych małych drobinek na koniuszkach Twoich palców, nigdy nie upuścisz, nie strzepniesz, ale zatroszczysz się z miłością o każdą z nich.
Uwielbiam Ciebie za to, jak ogromny i wspaniały jesteś, i jak Twoja ręka w doskonały, czuły i umiejętny sposób ujmuje i zagarnia wszystkie troski i wyzwania mojego życia!