18 października 2024
18 października 2024
Czy Bóg zmusza nas do uwielbienia? Nie. Czy potrzebuje naszego uwielbienia? Też nie. Bóg jest kompletny, samowystarczalny i nieustannie otoczony niebiańską chwałą, której potęga, harmonia i profesjonalizm są niemożliwe do ogarnięcia ludzkim umysłem. Najwybitniejsi muzycy świata odpadają w przedbiegach w zestawieniu z nieprzebranymi zastępami aniołów, wielbiących Go milionami doskonale zestrojonych ze sobą głosów, dźwięków i instrumentów od wieków i na wieki. On nie potrzebuje niczego ani nikogo, aby być szczęśliwym i zaspokojonym, bo wszystko, co istnieje, ma swoje źródło w Nim. Nie zyskuje też ani ociupinki dobrodziejstwa na naszym uwielbieniu i służeniu. Wewnętrzne spełnienie, radość i chwała Boga są niezależne od czegokolwiek poza Nim samym.
Uwielbienie Jezusa to przywilej. Dlaczego? Bo jest różnica między “potrzebuje” a “pragnie”. On niczego od nas nie potrzebuje, ale mimo wszystko przemożnie pragnie z nami być. Mamy zaszczyt wielbić Boga, który chce być blisko człowieka i dawać mu się poznawać coraz lepiej. On wie, że to my na tym zyskamy. Mimo że uwielbienie jest tylko dla Jezusa, Bóg pięknie i łaskawie postanowił, że i my będziemy mogli na nim obficie, bujnie i hojnie skorzystać. Zetkniemy się z Jego miłością, doznamy Jego mocy, nauczymy się Jego mądrości, odpoczniemy, urośniemy, upodobnimy się do Chrystusa, nie pozostaniemy – i nie będziemy chcieli pozostać – tacy, jacy byliśmy wcześniej. Przede wszystkim jednak coraz bardziej i bardziej tęsknić będziemy za tym, żeby w tej Jego chwale na dobre się zadomowić. Dobrowolnie, nie z nacisku, obowiązku czy przymuszania.
Uwielbiamy Go, bo chcemy i możemy. Bo to dla nas niezrównany zaszczyt, radość i możliwość doświadczenia pełni życia, duchowego odnowienia i bezpieczeństwa w Jego obecności. On nas do tego zaprasza. Zaprasza nas do Siebie, do Domu. Czy to nie największy przywilej, jaki może nas spotkać?
“O jedno prosiłem Pana, o to też zabiegam, by mieszkać w Jego domu po wszystkie moje dni, oglądać piękno Pana i w Jego świątyni czekać na odpowiedź.” (Psalm 27:4 SNP)