4 listopada 2024
4 listopada 2024
Na konferencji CSM w czerwcu 2024 roku jeden z wykładowców, amerykański pastor Joe Putting, przeczytał następujący fragment z Księgi Ezechiela:
“Potem zaprowadził mnie z powrotem do wejścia przybytku. Zauważyłem, że spod progu przybytku wypływa woda w kierunku wschodnim, gdyż przybytek zwrócony był ku wschodowi, a woda spływała spod bocznej prawej ściany przybytku, z południowej strony ołtarza. Następnie wyprowadził mnie przez bramę północną i drogą wokół murów doprowadził do bramy zewnętrznej, zwróconej ku wschodowi. Zauważyłem, że woda wytryska z jej prawej strony. Mój przewodnik, ze sznurem mierniczym w ręku, ruszył na wschód. Odmierzył tysiąc łokci i kazał mi przejść przez wodę. Sięgała mi po kostki. I znów odmierzył tysiąc łokci, prosząc, bym przeszedł przez wodę. Przeszedłem. Sięgała mi po kolana. Odmierzył następne tysiąc łokci i znów kazał mi przejść przez wodę. Sięgała mi po pas. Gdy odmierzył kolejne tysiąc łokci, była to już rzeka. Nie dało się jej przejść. Rzeka była zbyt głęboka. Można było płynąć. Nie można było przejść. Czy zwróciłeś na to uwagę, synu człowieczy? — zapytał mnie mój przewodnik.” (Ezechiela 47:1–6 SNP)
Jak rozumieć ten fragment w kontekście uwielbienia? Pastor Putting mówi, że często pragniemy przeżywać głębokie i duchowe rzeczy podczas uwielbienia i ogólnie w naszym życiu z Bogiem, ale wciąż pozostajemy w wodzie po kostki. Chodząc w wodzie po kostki, kontrolujemy sytuację i możemy robić to, co chcemy. Chodząc w wodzie po kolana, też całkiem nieźle dajemy sobie radę. Będzie trudniej chodzić w wodzie do pasa, ale również jest to wykonalne. Jednak kiedy wchodzimy do rzeki tak głęboko, że nie potrafimy w niej już chodzić, bo sięga nam po czubek głowy i nie jesteśmy w stanie oprzeć się sile jej nurtu, Bóg przejmuje panowanie.
Do Bożego dzieła, jaką Kościół i służba uwielbienia ma do wykonania, nie wystarczy brodzić po kostki w wodzie. Musimy wejść tak głęboko, aż woda zakryje nasze głowy, i zobaczyć, co Bóg jest w stanie uczynić, kiedy oddamy Mu całkowicie kontrolę.
Piękna metafora, ale co tak naprawdę oznacza?
Ciąg dalszy nastąpi.