13 listopada 2024
13 listopada 2024
“Gdyby ludzie wiedzieli, jak Bóg jest blisko nich, to nieustannie byliby przed Nim na kolanach!” – ale że ze strachu?
Przypis FireBible do wersetu w Dziejach Apostolskich 9:31 mówi między innymi: “Bać się Boga to odczuwać jednocześnie najgłębszy lęk i graniczący z fascynacją podziw dla Jego wszechmocy i wszechwładzy. Ta bojaźń budzi w nas świadomość naszej odpowiedzialności wobec Boga jako jedynego Dawcy życia i najwyższego Sędziego. Bojaźń Pana zradza w nas zaufanie i posłuszeństwo. Pomaga nam ona uniknąć zła oraz wszystkiego, co mogłoby nie podobać się lub przeciwstawiać Bogu”.
Prawdziwa, zdrowa bojaźń Pana nie sprawia, że przed Nim uciekamy. Wręcz przeciwnie – garniemy się do Niego, bo rozumiemy, że nie ma lepszej i bezpieczniejszej dla nas przestrzeni. Nie musimy udawać samowystarczalnych twardzieli, lecz z ulgą możemy paść na kolana, pokornie otoczyć Go czcią i szacunkiem, bez oporów poddać się Jego oczyszczeniu i uświęceniu, a także – jak mówią Przypowieści Salomona 9:10 – nabrać prawdziwej mądrości. W końcu też pragniemy autentycznie Go wywyższać. Całą naszą istotą, wszystkim tym, kim i czym jesteśmy. Ciałem, wolą, umysłem i sercem. Nie wahamy się już podkładać pod Jego lupę naszych ciemności i słabości. On przecież i tak widzi wszystko. Bojaźń rodzi otwartość, a otwartość pozwala Duchowi Świętemu dobrać się do najgłębszych zakamarków naszego wnętrza i przemieniać je tak, aby coraz bardziej przypominały charakterem Tego, którego chcemy uczyć się wielbić w sposób duchowy i prawdziwy (Ewangelia Jana 4:23-24).
Boję się żyć w sposób, który zaprzecza temu, o czym staram się tak szumnie mówić, kwieciście pisać i wzniośle śpiewać. Boję się olewać Jego obecność i bliskość. Boję się lekceważyć Jego Słowo. Boję się perspektywy życia z dala od Niego na moje własne życzenie. Bo jeśli się oddalam, to na własne życzenie. On wciąż jest blisko. I ponieważ wciąż jest blisko, nieustannie należy Mu się cześć i szacunek we wszystkim, co mówię i robię.
To jest dla mnie obecnie wchodzenie głębiej. Bojaźń Pana. To po drugie. A po trzecie?
Ciąg dalszy nastąpi.